Powrót do specyfikacji bolidu SF-24 sprzed GP Hiszpanii niewiele pomógł Scuderii w brytyjskiej czasówce. Charles Leclerc po raz drugi w 2024 roku nie awansował do Q3, a Carlosa Sainza było stać jedynie na wywalczenie 7. miejsca. Najlepszym podsumowaniem problemów Ferrari jest fakt, iż obu kierowców pokonał Nico Hulkenberg z Haasa.
Carlos Sainz, P7 "Dałem z siebie wszystko, jednakże mieliśmy świadomość, że Silverstone będzie dla nas trudnym torem. Dodatkowo, warunki były jeszcze zdradliwe, przez co czasówka okazała się jeszcze trudniejsza. Patrząc na to z perspektywy czasu, mogliśmy nieco wcześniej wyjechać na ostatnie okrążenie. Kółko wyjazdowe było bowiem chaotyczne z powodu walki o pozycję na torze, co poskutkowało tym, że opony nie znalazły się we właściwym oknie pracy. Musimy jednak dalej pracować, by spróbować zmniejszyć stratę. Ogólna nasza wydajność nie była dobra. Punkty przyznaje się natomiast jutro i nie mogę się doczekać wyścigu, który z taką pogodą może być interesujący."Charles Leclerc, P11 "To nie były proste kwalifikacje. Nasz główny cel to sprawdzenie tej sytuacji, bo mamy trudności od paru weekendów. Dobrze postąpiliśmy wczoraj, jeżdżąc z różnymi specyfikacjami samochodu. Dzięki temu zyskaliśmy informacje, które przyniosą korzyść w długoterminowej perspektywie. Koncentrując się na testach, może to się odbić na formie, co stało się w czasówce. Pracujemy nad zrozumieniem kierunku, w jakim musimy iść, aby jak najszybciej powrócić do właściwej dyspozycji."
06.07.2024 20:50
0
Ja pier...e. Znowu to samo czyli "poszliśmy złą ścieżką z rozwojem auta". Który to już kolejny rok... Kibicuję im niezmordowanie od 1997 roku, a te matoły dalej nie potrafią tego aspektu dobrze przeprowadzić przez cały sezon. O zwycięstwa teraz będą się bić RB, McLaren i Merc, a Scuderia będzie Best of the rest
06.07.2024 21:43
0
Oglądam F1 od czasów ostatniego tytułu Michaela. Z całą pewnością stwierdzam że SF to chyba jedyna ekipa która kompletnie nie potrafi rozwijać pakietu w ciągu sezonu. 3mam kciuki mimo wszystko za nich i mam nadzieję że doczekam się kiedyś tego tytułu. Patrząc na rozwój tego sezonu to gdyby dali radę z rozwojem dodatkowo posiadając naprawdę bardzo dobrych kierowców mogli realnie walczyć o tytuł konstruktorów.
07.07.2024 09:27
0
Zazwyczaj to po przerwie wakacyjnej przestawali się liczyć ale w rym roku już teraz taki zjazd ,co tam się dzieje. Wygląda na to że zmiana szefa nic nie pomoże prawdopodobne inżynierów trzeba wymienić.
07.07.2024 11:09
0
@3 Pozyskali przecież nowych inżynierów, opóźniali nawet poprawki, żeby dołożyli swoje ale od tego momentu bolid przestał jechać, widać, że zlepek pomysłów się nie sprawdza, co działa w RB nie musi w Ferrari, teraz przy limitach pomylenie się w rozwoju to jest praktycznie koniec w danym roku. RB ma to samo, mają już od dłuższego czasu duży pakiet przygotowany ale sami nie są go pewni i odwlekają jego wprowadzenie, miał być też na Silverstone wprowadzony a tylko drobne korekty.
07.07.2024 11:33
0
4. A to dopiero początek dobrych zmian, pan "wykres giełdowy idzie w górę" będzie chciał zadowolić pana inżyniera, który zapowiedział, że Ferrari musi być bardziej "różnorodne", chociaż że pod względem zatrudnienia, to oni już mają więcej różnych narodowości niż zespoły z siedzibą na wyspach oddzielonych od unii europejskiej.
07.07.2024 13:17
0
@5 Pałolo te Twoje wywody nie mające nic wspólnego z pruszanym tematem już nawet nie są śmieszne. Teraz będziesz ciskał po Ferrari bo Hamiltona zatrudnili ? Może sam powinieneś pójść do pracy , dobrze Ci to zrobi . Wyjdzie do ludzi chłopaku.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się